Problem alkoholowy jako problem całej rodziny

Szacuje się, że na granicy choroby alkoholowej lub już poza nią znajduje się około 16 procent naszego społeczeństwa. Są to ludzie , których kontakt z alkoholem osiągnął rozmiary lub prezentuje schematy ryzykowne. Jest to jednak problem dla znacznie większej części społeczeństwa, ponieważ ci ludzie nie żyją w odosobnieniu. Są oni źródłem nieprzerwanej presji emocjonalnej i ciągłego napięcia. Co jest równie problematyczne, razem z alkoholem pojawiać się mogą inne patologie, w tym chociażby przemoc, alienacja osób i całych rodzin, wykorzystywanie seksualne czy zatargi z prawem.

Niemal nieodłącznym skutkiem nadużywania alkoholu w rodzinie jest jej rozpad jako jednostki społecznej. Przestaje ona zapewniać swoim członkom podstawowych dóbr, jakich każda osoba od rodziny oczekuje. Mowa tutaj głównie o akceptacji i bezpieczeństwa, które są nieodzowne dla zdrowia psychicznego. Brak tych podstawowych czynników, połączony w dodatku z ciągle występującym ryzykiem pojawiania się dalszych patologii, powoduje powstanie negatywnych stanów emocjonalnych. Członkowi rodziny czują się upokorzeni, wstydzą się, są zalęknieni i co wyjątkowo istotne, zaczynają odczuwać gniew. Gniew, sam w sobie patologiczny, w rodzinie alkoholika przybiera nietypowe postaci i ma nietypowe sposoby projekcji. Nie jest zwykle skierowany przeciwko osobie powodującej rozpad rodziny, ale koncentruje się albo na innych domownikach, albo na samej zagniewanej osobie. Konflikty, także wewnętrzne, prowadzą do depresji, a czasami nawet do myśli samobójczych. Jest to recepta na alienację społeczną, czasami też na konflikty ze swoim otoczeniem.

Wstyd z kolei jest wielopoziomowy. Wywodzi się on z samej sytuacji, ale także z braku możliwości poradzenia sobie z nią. Powoduje go bierność, a on następnie bierność potęguje. W takiej sytuacji bardzo łatwo jest o zjawisko, które obserwuje się już od bardzo dawna. Jest to tak zwane dziedziczenie alkoholizmu. W wielu rodzinach problem picia pojawił się nawet kilka pokoleń prędzej. Dziadek nauczył pić ojca, ojciec nauczył pić syna, a nawet jeśli córka nie piła, będzie ona z większą częstością wybierać sobie osoby ze skłonnością do picia, niż można by tego oczekiwać po kobiecie z innym podłożem . Nie można lekceważyć wpływu rodziny patologicznej dotkniętej alkoholem na członków rodziny. Zjawiska, które ich dotykają, mają charakter ekstremalny. Ciągłe napięcie i poczucie krzywdy odczuwane przez nich Może prowadzić i najczęściej prowadzi do długotrwałych zaburzeń psychicznych, wśród których najczęściej rozpoznaje się depresję, ale stany lękowe i nerwice nie są rzadkością.